Liczby na talerzu
  • Home
  • Blog
  • Współpraca
  • Rekomendacje
  • O mnie
  • Kontakt
4 lutego, 2019 przez Tomasz Habdas

Jak zacząć, żeby szybko nie skończyć? – cz. 2

Jak zacząć, żeby szybko nie skończyć? – cz. 2
4 lutego, 2019 przez Tomasz Habdas

Otwarcie nowego lokalu to z pewnością jeden z bardziej ekscytujących momentów w życiu każdego przedsiębiorcy działającego na rynku gastronomicznym. Przygotowania do tej chwili trwają zazwyczaj bardzo długo, a zainwestowane środki pieniężne zwrócą się zapewne po kilku latach. Tym bardziej, kluczowym okresem w perspektywie dalszego rozwoju restauracji czy też pubu, są jego pierwsze miesiące działalności. Jak pokazują statystyki, znaczna część nowych firm nie jest w stanie przetrwać pierwszego roku i dotyczy to również branży gastronomicznej. Ważne, aby identyfikować i rozpoznawać zagrożenia, na jakie jest narażony młody przedsiębiorca, a następnie skutecznie je niwelować.

Efekt Samozatrudnienia

Jednym z najczęściej popełnianych błędów na wczesnym etapie zarządzania lokalem, jest przesadna ingerencja właściciela w obszary z zakresu podstawowego funkcjonowania firmy , co nazwać można efektem samozatrudnienia. Młody przedsiębiorca, swoją pracą wypełnia etaty zajmujące się najbardziej elementarną, operacyjną  działalnością lokalu. Jest on jednocześnie kucharzem, dostawcą i kelnerem. Rozmawia z przedstawicielami handlowymi i zajmuje się rekrutacją pracowników. Właściciel wykonuje zatem zadania, które sam powinien jedynie nadzorować. Najczęstszym wytłumaczeniem tego zachowania, jest złudne poczucie oszczędności. Teoretycznie, w kasie zostają pieniądze, które stanowiłyby koszt wynagrodzeń zatrudnionych pracowników. W praktyce jednak, przedsiębiorca traci cenny czas oraz energie, które powinny być skierowane na promocję, reklamę, dotarcie do jak największej liczby nowych odbiorców, poszukiwanie najlepszych i najtańszych dostawców i wiele innych zadań, które wpływają bezpośrednio na jakość zarządzania lokalem. Często właścicielowi towarzyszy również przekonanie, że nikt nie jest w stanie wykonać określonej pracy tak dobrze, jak on sam. Efekt tych działań jest zazwyczaj jeden: przemęczony nadmiarem obowiązków przedsiębiorca, odczuwa coraz mniejszą satysfakcję z pracy. W pewnym momencie, własna firma staje się źródłem problemów, ogromnego zmęczenia i niezadowolenia. Sam lokal, bez osoby, która skupiłaby się na zarządzaniu i promocji, nie ma szans na przetrwanie i z góry skazany jest na zamknięcie.

Rozwiązaniem jest odpowiednie nastawienie i podział obowiązków już od samego początku funkcjonowania przedsiębiorstwa. Właściciel, wierząc, że właśnie on wykona najlepiej określone zadania, będzie miał duży problem z delegowaniem obowiązków i zlecaniem pracy. Bez tego jednak, nie jest on w stanie pójść do przodu i skupić się na zagadnieniach ukierunkowanych na rozwój i popularyzacje marki. Pierwszym zatem krokiem w kierunku zmiany, jest zaufanie i powierzenie określonych stanowisk osobom trzecim. Wiąże się to ze wzrostem kosztów wynagrodzeń na samym początku działalności, jest to jednak koszt krótkookresowy. W długim czasie, praca właściciela nad promocją, reklamą i zarządzaniem lokalu, przyniesie wzrost przychodów co pozytywnie wpłynie na rozwój firmy.

Brak czasu – brak istotnych działań

Popadnięcie w efekt samozatrudnienia skutkuje brakiem czasu na inne, istotne obowiązki i zadania. Jednym z elementów prowadzonej działalności, często pomijanym przez przedsiębiorców, jest raportowanie i analizowanie własnych wyników. Wielkości, jakie powinny być  gromadzone i porównywane, jest bardzo dużo. Należy z pewnością zwracać uwagę na obrót (dzienny, miesięczny, roczny, sezonowy), wysokość i strukturę kosztów oraz sprzedaży, czas pracy i wydajność poszczególnych pracowników, zwrot z inwestycji i wiele innych. Każdy przedsiębiorca z czasem sam zauważy jakie wartości są dla niego istotne i które wskaźniki należy obserwować. Raportowaniem i analizą może oczywiście zając się księgowy, jednak dla większości nowych firm, zatrudnienie takiej osoby to duży wydatek a ich księgowość ogranicza się do biura zewnętrznego czy tez znajomego księgowego, wyliczającego należne podatki i opłaty. Tymczasem, do gromadzenia danych wystarczą proste narzędzia w postaci arkusza kalkulacyjnego i kilku formuł. Uzupełnianie odpowiednich kolumn i wierszy nie zajmuje dużo czasu w trakcie codziennych obowiązków. Natomiast w kluczowych decyzjach odnośnie dalszej działalności, analiza oparta na historycznych danych, może być zbawienna.

Innym, często popełnianym przez właścicieli błędem, jest nieinteresowanie się konkurencją, jak i samym rynkiem gastronomicznym. Co gorsza, często ten błąd nie dotyczy tylko pierwszego okresu działalności, ale i późniejszych lat. Zamknięci w swoich czterech ścianach, pochłonięci własnymi problemami i pracą, menagerowie zapominają o śledzeniu najnowszych trendów i ciekawych rozwiązań obecnych na rynku. Konkurencja zazwyczaj kojarzy im się jedynie z większą liczbą gości i wywołuje negatywne skojarzenia. Mało kto zadaje sobie choć trochę trudu, by znaleźć przyczyny większej popularności innych miejsc. Z drugiej strony, gdy firma przynosi zyski a liczba klientów utrzymuje się na wysokim poziomie, właściciel może nie czuć potrzeby odwiedzania konkurencyjnych lokali i analizowania rynku. Niezależnie od kondycji finansowej, przedsiębiorca musi być na bieżąco z nowościami jakie pojawiają się na rynku gastronomicznym. Warto wyznaczyć jeden dzień w tygodniu (co dwa tygodnie lub w miesiącu), w którym osoby odpowiedzialne za zarządzanie, będą odwiedzać konkurencyjne miejsca i zwracać uwagę na czynniki decydujące o popularności danego lokalu. Co więcej, należy również poznać miejsca niekoniecznie działające w tym samym sektorze (na przykład  cukiernik odwiedza pub, załoga restauracji- food track i tak dalej) i tam dokonać rozeznania. Właściciel lokalu gastronomicznego nigdy nie przestaje nim być, co oznacza, że nawet w trakcie prywatnych spotkań ze znajomymi, powinien zwracać uwagę na funkcjonowanie miejsca w którym się znajduje i szukać korzystnych rozwiązań do zastosowania we własnej firmie.

Ostatni błąd, jaki warto przytoczyć (aczkolwiek nie wyczerpujący tematu) to bierność w działaniach marketingowych. Kolejny dzień z niskimi obrotami, niejednokrotnie kończy się stwierdzeniem, że „jutro będzie lepiej, goście na pewno przyjdą”. Sytuacja niestety się powtarza a straty rosną. Dlatego też, skuteczny marketing i promocję należy wdrażać od samego początku funkcjonowania lokalu. Co więcej, reklama oparta na bezpośrednim kontakcie z klientem przynosi większe korzyści niż ta za pośrednictwem dodatkowych kanałów. Warto dotrzeć osobiście do grupy docelowej i przedstawić jej mocne strony prowadzonego biznesu tak aby zachęcić potencjalnych gości do odwiedzin lokalu.

Jest wiele przeszkód, jakie może napotkać przedsiębiorca na początku swojej działalności. Co gorsza, część z nich generowana jest przez niego samego. Błędne myślenie, złe nawyki, bierność w działaniu, to wszystko może istotnie wpływać na kondycję prowadzonego lokalu. Cenna wiedza zazwyczaj przychodzi z czasem i nabywana jest wraz z rosnącym doświadczeniem. Niemniej jednak, na każdym etapie należy korzystać z dorobku i  wskazówek osób, które odniosły sukces . Dobre wzorce w biznesie należy powielać i czerpać z nich korzyści.

Poprzedni wpisJak zacząć, żeby szybko nie skończyć?Następny wpis Jak zacząć, żeby szybko nie skończyć? - cz. 3

Dodaj komentarz Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Szukaj

O blogu

Nulla laoreet vestibulum turpis non finibus. Proin interdum a tortor sit amet mollis. Maecenas sollicitudin accumsan enim, ut aliquet risus.

Ostatnie wpisy

FINANSOWE WSKAŹNIKI ZATRUDNIENIA CZĘŚĆ 22 marca, 2022
16 sierpnia, 2021
Finansowe wskaźniki zatrudnienia część 125 lutego, 2021

Kategorie

  • Felieton
  • kontrola
  • Koszty
  • Poradnik
  • POS
  • Pracownicy
  • systemy motywacyjne
  • Uncategorized
  • wskazniki
  • Zarządzanie

Tagi

finanse gastronomia kontrola kontrola finansowa koszt koszty liczbynatalerzu lokalgastronomiczny POS pracownicy płaca restauracja systemPOS wskazniki wskaźniki wynagrodzenia zarządanie zarządzanie zatrudnienie

Ostatnie artykuły

FINANSOWE WSKAŹNIKI ZATRUDNIENIA CZĘŚĆ 22 marca, 2022
16 sierpnia, 2021
Finansowe wskaźniki zatrudnienia część 125 lutego, 2021

Facebook

Facebook

KONTAKT

+48 500 102 485
tomasz.habdas87@gmail.comhttp://liczbynatalerzu.pl
© Tomasz Habdas 2019